Dlaczego warto?

Żyjemy w trudnych czasach, w których jest dużo zła. Niepewność, której doświadczamy sprawia, że nie możemy być pewni jutra. Co w takiej sytuacji powinniśmy uczynić, aby trwać w spokoju?

Każdy z nas boryka się na co dzień z różnymi przeciwnościami. Są one wszelakiej natury. W jaki sposób należy sobie z nimi radzić? I czy sami jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić? Żeby móc odpowiedzieć sobie na te pytania, musimy wyjść z jednego, prostego założenia. Człowiek sam z siebie tak naprawdę nie może nic. Choć czasami wydaje mu się zupełnie coś innego, szczególnie gdy w życiu układa się wszystko. Może być zdrowy, mieć pieniądze, rozwijać się zawodowo. Łatwo wtedy o taką myśl, że jest się panem własnego życia i o nim się samemu decyduje. Lecz gdy tylko nastaje trudniejszy czas w życiu (choroba, brak pieniędzy, pracy, rozterki miłosne), wówczas zdajemy sobie sprawę z tego, że tak naprawdę sami NIC ale to absolutnie NIC nie możemy uczynić!

Oddaj się Najświętszej Maryi Pannie – Ona chce Twojego, mojego i każdego dobra. Na tą bezsilność jest jednak recepta. Najlepsza z możliwych. Jest nią Matka Najświętsza. Ona nie tylko nas kocha, ale chce chronić i pragnie prowadzić do swojego Syna. Przez Jej ręce możemy wiele doświadczyć. To Ona może zmienić nasze serca, wlewając w nas Swoje serce. To ona nas kształtuje, chroni, troszczy się o nas. A przede wszystkim kocha swoją piękną, matczyną miłością. Wreszcie, to Matka Boża chce prowadzić nas do Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela i Odkupiciela. Do tego zostaliśmy powołani i to jest cel naszej ziemskiej pielgrzymki.

Traktat o Doskonałym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Przygotowanie do panowania Jezusa Chrystusa. Dlatego pomimo różnych prób losu i przeciwności, warto pomyśleć o tym, aby oddać się Jej i zawierzyć w pokorze. Stać się niewolnikiem Najświętszej Maryi Panny. Ale niewolnikiem dla naszego dobra. W jaki sposób można to interpretować? Oddając się Maryi w niewolę zawierzamy Jej swoje życie. De facto zawierzamy je Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi. To oczywiste, że Matka Boża znacznie lepiej pokieruje naszym życiem, niż my sami. Z korzyścią przede wszystkim dla naszej duszy. Jest Ona bowiem doskonałą pośredniczką do swojego Syna. Droga do Jezusa prowadzi przez Maryję. Ona troszczy się o nasze zbawienie. Oddając się Jej jesteśmy w dobrych, najlepszych rękach. To piękna przygoda z Naszą Mamą, do której zachęcamy każdego i to bez wyjątku. Kiedy Ją wychwalamy, miłujemy, oddajemy Jej cześć albo coś Jej dajemy, Bóg jest wychwalany, miłowany, otaczany czcią. Słowem: dajemy Bogu przez Maryję i w Maryi. Rola Maryi w zbawieniu ludzkości jest niepodważalna.

Przypatrzmy się także postawie Matki Bożej, abyśmy mogli lepiej zrozumieć sens tego wszystkiego, również przez pryzmat naszego życia. Także Maryja nosiła swoje krzyże. Cechowała Ją jednak w tym wszystkim postawa pełna pokory. Zarówno, gdy zwiastował Jej Archanioł Gabriel, jak i gdy troszczyła się i wychowywała małego Jezusa. Czy wreszcie, gdy brała udział w Jego męce krzyżowej i ukrzyżowaniu. Zwróćmy uwagę, że na każdą tą sytuację godziła się w pokorze ale i z wielką wiarą. Nie buntowała się, jak my sami, bardzo często odsuwając się w takich sytuacjach od Boga, mając do Niego pretensje, że coś ciężkiego nas spotkało (śmierć najbliższych, choroba, problemy osobiste). Maryja w przeciwieństwie do człowieka nie obwiniała o to Boga. Ta właśnie postawa uczy pokory, ale i umożliwia wzrost duchowy nas samych. Dzięki oddaniu się w niewolę Jezusowi przez ręce Maryi możemy być pewni rozwoju duchowego, większej łączności z Bogiem. Idziemy drogą do zbawienia.

Zapoznając się z Traktatem o Doskonałym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny dostrzec możemy te kwestie, na które nie zwracaliśmy do tej pory zupełnie uwagi. Oddanie się w niewolę Matce Bożej to także zaufanie Jej i wiara, że to Ona w najlepszy z możliwych sposobów poprowadzi nasze życie, do czego nie jesteśmy zdolni. Ta decyzja może zaważyć nie tylko na naszej przyszłości, ale przede wszystkim naszej wieczności!

PP

Oddaj się w najlepsze, najczulsze i najukochańsze ręce!
Zachęcamy do odbycia 33-dniowych rekolekcji według św. Ludwika Marii de Gringion de Montfort. Szczegóły znajdują się na stronie: https://niewolnicy.wordpress.com/33- dni-rekolekcje

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_imgspot_img

Ważne tematy!

Zobacz również