Bywa że mamy w życiu problemy, których nie potrafimy po ludzku rozwiązać. Szukamy wówczas pomocy u innych osób. Gdzie i u kogo najlepiej jej szukać?
Sytuacja taka może dotyczyć zarówno nas, jak i naszych najbliższych. Dlaczego nie zawsze możemy sobie poradzić z problemami? Ponieważ nie dostrzegamy genezy naszych błędów, które popełniamy lub popełniają je nasi najbliżsi. W przypadku gdy zdajemy sobie z nich sprawę, to nawet nie jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić. Dlatego często w takich sytuacjach naszym ostatecznym ratunkiem jest wizyta u psychologa. Do jakiego psychologa należy się udać w takiej sytuacji? Odpowiedź jest tak naprawdę oczywista. Zdecydowanie polecamy tylko psychologa chrześcijańskiego. Dlaczego? Z prostego punktu widzenia. Osoba taka posiada zdecydowanie szersze spojrzenie na nurtujący nas problem i co za tym idzie jest w stanie lepiej nam pomóc. Zobrazujemy to na pewnym przykładzie. Pewien człowiek mający problem wybrał się do dwóch psychologów: chrześcijańskiego oraz ,,zwykłego”, który może być niewierzącym. Ten drugi zdiagnozował problem i dał skierowanie do psychiatry, który przepisał leki psychotropowe. Pierwszy zaś dostrzegł problem, którego ten drugi nie dostrzegł. Rozeznał bowiem problem na podłożu duchowym i dzięki temu mógł bezpośrednio oraz skutecznie pomóc pacjentowi. Tymczasem przepisane w drugim przypadku leki psychotropowe w niczym nie pomogły, a wręcz mogły zaszkodzić. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ psychologia to bardzo zwodnicza i niebezpieczna teoria zrodzona w umyśle niezbawionego i zbuntowanego przeciw Bogu człowieka. Powstała jako samodzielna odpowiedź na jego własne problemy. Już od końca XIX wieku, kiedy to Freud usystematyzował swe ateistyczne tezy o ludzkiej psyche (duszy), psychologia pozostaje bożkiem. Jej teoriami zastąpiono jasne nauki Pisma. I to właśnie niestety ku własnej zgubie do „specjalistów” z tej dziedziny – a nie do Boga, Jego Słowa i Ciała Chrystusowego – udają się dziś chrześcijanie po wsparcie, pocieszenie i przewodnictwo.
Co ta sytuacja obrazuje? To, że zwykły psycholog może nie dostrzec, że zaistniały problem ma podłoże duchowe. Żebyśmy dostali się do psychologa (albo, w zależności od potrzeby, psychiatry) chrześcijańskiego, trzeba udać się także do egzorcysty w celu odbycia rozmowy oraz modlitwy. Dzięki temu pomoc jest zdecydowanie skuteczniejsza. Na taką terapię mogą udać się osoby dorosłe, młodzież. Zalecane są one małżeństwom przechodzącym kryzysy. Na takich spotkaniach mogą odbywać się również warsztaty oraz szkolenia ART (trening zastępowania agresji).
Czym jest psychoterapia chrześcijańska? To skuteczna forma pomocy ludziom, która oparta została na podstawach naukowych w dziedzinie psychologii oraz teologii życia duchowego. Zgodnie z nauką Ewangelii przyjmuje istnienie i działanie Boga oraz naturalne wymiary życia człowieka: biologiczny, psychiczny, społeczny i duchowy. Psychoterapia chrześcijańska jednocześnie szanuje osiągnięcia różnych szkół psychologicznych, uznaje psychofizyczną i duchową jedność człowieka, a także jego osobiste powołanie przez Boga do pełni życia.
Ta forma pomocy ludziom jednocześnie promuje połączenie osobistej relacji człowieka z Bogiem z jego rozwojem psychicznym, fizycznym i duchowym.
Psychoterapia chrześcijańska widzi drogę do wyzwolenia człowieka ku miłości jedynie dzięki poznaniu prawdy o człowieku i Bogu. W tego rodzaju terapii bardzo istotne jest podkreślenie osobistej relacji pacjenta (i psychoterapeuty) z Bogiem i otwarcie na dary Ducha Świętego. Oprócz metod pracy opartych na naukach psychologicznych i społecznych, w ramach takiej chrześcijańskiej psychoterapii współpracuje się z łaskami danymi od Boga, dla którego każdy psychicznie cierpiący człowiek jest umiłowanym dzieckiem. Dzięki temu takie terapie są nad wyraz skuteczne.
RED
