O Nadziejo i Ucieczko nasza! O Matko Przeczysta Niepokalana.
Maryjo! Matko Jezusa i Matko biednych grzeszników!
Do kogóż, do kogo wołać będziemy na tej ziemi wygnania,
któż się zlituje nad nami, któż otrze łzy cierpiącym, któż biednych poratuje?
O Matko! Na usta nasze ciągle Twoje imię powraca,
ciągle wołamy ku Tobie: o Maryjo módl się za nami.
O Matko nasza nie opuszczaj dzieci Twoich,
bo cóż się z nami stanie gdy nas nie wysłuchasz?
Oto niepodobne Matko najlitościwsza, abyś prośbą Twojego ludu wzgardzić miała.
Tego nigdy, nigdy nie słyszano, Serce Twoje do tego byłoby niezdolne.
A teraz to Twój miesiąc błogosławiony, teraz gdy słońce majowe świeci na niebie,
gdy czas ten imieniem Twoim Kościół zdobi, teraz z większą jeszcze ufnością,
z żywszą wiarą, z gorętszą miłością wszyscy się razem rzucamy do nóg Twoich
nadzieję mając,że nie odrzucisz prośby naszej
i litości Twojej nie będziemy wzywać na próżno!
O Maryjo O Królowo nieba i ziemi! Królowa i Matko świata całego!
My świat cały polecamy Tobie, lecz nade wszystko błagamy Ciebie,
abyś łaskawie wejrzeć raczyła na Kościół Syna Twojego na Ziemi.
Zasłoń Go o Matko, zasłoń sercem Twoim ten Kościół Święty i racz Go z ucisku wybawić.
Weź w opiekę Twoją Ojca Świętego, kapłanów i wszystkie Chrystusowe sługi.
Wyjednaj u Syna swego, aby na całej Ziemi, i u wszystkich narodów zakwitnął pokój i
zgoda święta. My wszyscy Twoim ludem jesteśmy, o Królowa nasza,
wiec ten lud zasłoń od wszystkiego złego i wspieraj nieustannie opieką Swoją.
Jako Estera w dawnym zakonie wstawiała się za ludem swoim,
tak Ty za nami wstawiaj się o Maryjo do Króla naszego Jezusa,
aby karę nad ludem swoim powstrzymał, aby się zlitował nad nami.
Tyś taka piękna, taka czysta, w Tobie zmazy nie masz najmniejszej.
Tyś Matka Jego i oblubienica! O Maryjo. O Jasny Księżycu, o Gwiazdo Prześliczna. co
nam przyświecasz w ciemnościach tego żywota! Spraw za przyczyną Twoją, aby
słońce miłosierdzia co prędzej błysnęło nad nami, otrzyj łzy nasze , z wiarą nadzieją
i miłością rozgrzej serca dzieci Twoich. Tych, którzy daleko od Syna Twojego odbiegli
znowu do niego przyprowadź jako marnotrawne dzieci. Grzesznikom butnym łzy
pokuty wyjednaj, chorych uzdrawiaj, strapionych pocieszaj, i spraw, aby ten Twój
miesiąc, w którym wszelkie odżywa stworzenie był dla nas także odrodzeniem się w Bogu.
O Matko, gdy się cała ziemia kwieciem i zielonością pokrywa , gdy słońce teraz świeci
tak jasno. czyżby tylko serca nasze ciemne, puste i smutne pozostać miały?
O Matko, Matko nie przestaniemy błagać i jęczeć u nóg Twoich
dopóki nas nie wysłuchasz, dopóki się nie zlitujesz nad dziećmi Twoimi.
O Rodzicielko Boża! O Matko bez zmazy pierworodnej poczęta
wysłuchaj nas dla miłości Syna Twojego, abyśmy Ciebie na tej Ziemi i w wieczności
chwalić i kochać mogli.
Amen
11 maja 1939