Z Nim przemiana życia jest możliwa…

Czy zdarzają Ci się takie chwile, że nie widzisz w życiu sensu? Każdy kolejny dzień jest wypełniony pustką i poczuciem beznadziei? A może zmagasz się z nałogami i nie potrafisz się od nich uwolnić? A może też przytłacza Cię to całe zło, które wydarzyło się w Twoim życiu i nie widzisz już dla siebie szansy?

Takie sytuacje mogą się zdarzyć każdemu z nas. W prozie ziemskiego życia, nastawionego na materializm, na to, by posiadać jak najwięcej dóbr i osiągnąć sukces, łatwo się pogubić i zapomnieć o tym, co najważniejsze. Tak może się stać, jeśli damy się wciągnąć w pułapkę myślenia tylko o tym, co doczesne, zapominając o życiu wiecznym lub może w ogóle w nie nie wierząc. Kwestie związane z naszą duszą mogą nie mieć dla nas żadnego znaczenia. Możemy uparcie trwać w grzechach, nie zdając sobie sprawy z tego, że w ten sposób zrywamy więź z Bogiem. W pogoni za zapewnieniem sobie jak najlepszego bytu na ziemi, zupełnie tracimy sens życia. Spychamy Boga na dalszy plan, tak jakbyśmy chowali coś według nas niepotrzebnego w najgłębszy zakamarek szuflady…

Tymczasem w ten sposób zaczynamy się od Boga oddalać
Dzieje się tak na wiele sposobów. Skupiając się na dobrach doczesnych, materialnych, pomijamy kwestię, która powinna być dla nas najważniejsza. Kwestia naszego zbawienia. Kiedy dajemy się wciągnąć w jakiś nałóg, na przykład alkoholowy czy narkotykowy, to również tracimy sprzed oczu to, co najbardziej istotne. Możemy tkwić latami w takim zaklętym kręgu i nie potrafimy go przerwać i odzyskać prawdziwej wolności. Możemy nawet nie uświadamiać sobie tego, że nie mogąc się uwolnić od nałogu, nie doświadczamy w swoim życiu pełni szczęścia i spełnienia. Albo może właśnie zdajemy sobie bardzo dobrze sprawę z naszych grzechów, z ciężaru złych rzeczy, które w życiu zrobiliśmy i nie jesteśmy w stanie tego ciężaru udźwignąć? I może wydaje nam się, że dla nas nie ma już szans i ratunku, że wszystko zostało stracone i nie możemy liczyć na przebaczenie, a tylko na potępienie?

Tak bardzo czujemy się w takich sytuacjach osamotnieni, pozostawieni bez wsparcia
Życie wydaje się układać nie do końca tak, jakbyśmy to sobie wyobrażali i wymarzyli. Być może już dawno zapomnieliśmy, jak to jest być naprawdę szczęśliwym… Może każdy dzień wydaje się być walką o przetrwanie, zamiast kolejnym radosnym dniem naszego życia, który przyjmujemy z wdzięcznością..

Każdemu z nas zdarza się w życiu pobłądzić, w końcu nie ma ludzi idealnych i bez grzechu. Trudne sytuacje w życiu mogą nas przytłoczyć i wepchnąć w poczucie rezygnacji, bezsensu, przegrania. Tymczasem jest nadzieja i ratunek w takich sytuacjach. W trudach naszego życia nie jesteśmy sami. Jest Ktoś, Kto zawsze jest gotowy, by nam pomóc i dla Kogo nie ma rzeczy niemożliwych:

„Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37)

To nie jest tylko pusty frazes, niestety wielu tę prawdę odrzuca. Odrzuca tym samym jedyny, prawdziwy ratunek w najtrudniejszych sytuacjach, z jakimi zmagamy się w życiu. Bóg może przemienić nasze życie, choćby było ono z punktu widzenia ludzkiego przegrane. Być może zdarzało nam się słyszeć świadectwa osób, które na skutek swoich własnych wyborów, trwania w grzechu, różnych zawirowań w swoim życiu, upadły na samo dno. Z punktu widzenia ludzkiego były przegrane i nie było dla nich żadnej szansy. I wszystko w tym pozornie przegranym życiu się zmieniło, kiedy postanowili zwrócić się do Boga. Z Nim przemiana życia jest możliwa. Spotkanie z Bogiem spowodowało u tych osób trwałą zmianę dotychczasowego życia. Oczywiście nie zapominajmy o tym, że nawrócenie nie jest jednorazowym aktem.

Takie osoby, które z różnych przyczyn były przez innych skreślone, na przykład z powodu mocnego popadnięcia w nałogi, czy popełnienia przez nie przestępstwa, są – po przemianie swojego życia, po swoim nawróceniu – wspaniałymi świadkami Boga. Dzielą się historią swojego życia, opowiadając o bardzo trudnych sytuacjach, jakie ich spotkały, o tych wszystkich zakrętach, na których się znalazły i że wszystko się zmieniło, kiedy postanowiły zawołać do Boga o ratunek i Mu zaufać. W ten sposób przykładem swojego życia umacniają wiarę w innych ludziach. Są świadkami tego, że Bóg wciąż czyni cuda. Z tych trudnych sytuacji, problemów, jakie doświadczyły, Bóg wyprowadza dobro i sprawia, że dzielą się one swoimi doświadczeniami z ludźmi, którzy podobnie jak kiedyś one same, znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Takie świadectwa dają innym nadzieję na to, że również w ich życiu możliwa jest zmiana.

„Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13)

Pamiętajmy, że to człowiek może oddalić się od Boga i odrzucić Go w swoim życiu, ale Bóg NIGDY nie odrzuci człowieka. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że pomimo naszych grzechów, słabości, zła, które wyrządziliśmy, to Bóg, patrząc na nas, dostrzega najpierw nawet najmniejsze okruchy dobra, które w sobie mamy. Czy jesteśmy świadomi tego, z jak wielką miłością Bóg patrzy na każdego z nas? Zawsze jest On gotowy, by nam pomóc. Warto więc spróbować i samemu się o tym przekonać.
pp

„Pan podtrzymuje wszystkich, którzy padają
i podnosi wszystkich zgnębionych” (Ps 145, 15)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_imgspot_img

Ważne tematy!

Zobacz również